Odszkodowania za budowę drogi Racibórz-Pszczyna. Są emocje, prezydent się tłumaczy

Wypłacie odszkodowań, związana z budową rybnickiego odcinka drogi Racibórz-Pszczyna, budzi wiele emocji. Na ostatniej sesji Rady Miasta – radni kilka razy poruszali ten temat. Piotr Kuczera, prezydent Rybnika postanowił odnieść się do tej sprawy.

Jak tłumaczy prezydent Rybnika, każda tego typu inwestycja to również koszty – nie tylko finansowe, ale i społeczne. By inwestycja służąca całemu miastu mogła powstać, konieczne było przejęcie na mocy uzyskanych pozwoleń prywatnych terenów leżących w przebiegu drogi. Rozumiejąc jednak niełatwe położenie osób mieszkających czy posiadających nieruchomości na tych terenach oraz uwzględniając wcześniejszą długoletnią niepewność dotyczącą realizacji inwestycji, Miasto przygotowało rozwiązania wspierające i pozwalające zminimalizować skutki tej sytuacji. – Przygotowując się do budowy drogi, przewidywałem długie procedury formalnoprawne, które na podstawie obowiązujących przepisów prowadzi wojewoda, a nie Miasto. Dlatego szukałem różnych form pomocy dla rybniczan mieszkających w przebiegu budowanej drogi – podkreśla Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. – Udało się znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu zaoferowaliśmy mieszkańcom wyburzanych domów wypłatę zaliczek na poczet przyszłych odszkodowań, na podstawie umów cywilnoprawnych zawieranych z miastem - wypłaciliśmy kwotę 15,3 mln zł zaliczek dla mieszkańców nieruchomości zabudowanych – dodaje prezydent.