Wtorek, 23 kwietnia 2024

imieniny: Jerzego, Wojciecha, Adalberta

RSS

Zabójca burmistrza Przewdzinga nadal nieuchwytny

13.02.2017 13:13 | 3 komentarze | acz

REGION. Mimo przesłuchania blisko trzystu świadków do dziś nie udało się zatrzymać mordercy burmistrza Zdzieszowic.

Zabójca burmistrza Przewdzinga nadal nieuchwytny
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dieter Przewdzing – burmistrz Zdzieszowic (powiat krapkowicki), jeden z najdłużej sprawujących funkcję samorządową urzędników w Polsce. Został brutalnie zamordowany w 2014 roku. 18 lutego przed godziną 19:00, w trakcie przygotowań do 70. rocznicy urodzin, zginął od ciosów zadanych ostrym narzędziem. Miał na ciele liczne obrażenia, zadane w taki sposób, by szybko się wykrwawił. Zwłoki zostały znalezione po godzinie 20:00 w domku w Krępnej.

- Sprawca tej zbrodni nie został dotąd wykryty, żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów – czy to związanych bezpośrednio z zabójstwem, czy zarzutów popełnienia innego, powiązanego z tą zbrodnią przestępstwa - informują śledczy.

Do chwili obecnej dokonano około 300 czynności przesłuchania świadków, ponad kilkadziesiąt razy powoływano tłumaczy i biegłych (w tym uzyskano opinię z badań biologicznych, dotyczącą licznych zabezpieczonych śladów o tym charakterze). Dokonano licznych przeszukań (czego jednak nie można utożsamiać z ustaleniem sprawcy przestępstwa). Skierowano sześć wniosków o pomoc prawną do właściwych prokuratur w innych krajach. Wykonano eksperymenty procesowe, pozwalające na bliższe ustalenie okoliczności związanych z przebiegiem zabójstwa. Poszukując śladów zabójstwa, m.in. wypompowano wodę ze stawów w pobliżu miejsca, gdzie ujawniono zwłoki, sprawdzano także okoliczne pola i lasy, poszukiwano nagrań z monitoringów w sąsiednich miejscowościach.

W ostatnim okresie czasu dokonano licznych przesłuchań świadków i uzyskano szereg dokumentów, weryfikując jedną z badanych, początkowo nieznanych, wersji śledczych. Uzyskano opinie biegłych ukazujące profil psychologiczny nieznanego sprawcy.

- Ustalane są nowe okoliczności, które mogą mieć związek ze sprawą, a które początkowo były nieznane i wymagają sprawdzenia. W sytuacji, bowiem, gdy nie wykryto sprawcy i motywów jego działania, nie można pominąć żadnej hipotezy. Stąd też nadal badane są różne wątki i wersje zdarzenia - tłumaczą śledczy.

Burmistrz Zdzieszowic, wcześniej naczelnik gminy, po 1989 roku wygrał wszystkie wybory samorządowe. Był członkiem mniejszości niemieckiej. W ostatnim czasie zasłynął z wypowiedzi na łamach "Nowej Trybuny Opolskiej", gdzie mówił, że rozmawia z politykami i samorządowcami o tym, by wydzielić Śląsk od Polski w formie autonomii. Kwestionował prawo, które pozwala firmom na przenoszenie swoich siedzib. W ten sposób - przekonywał - wypompowują one z samorządów miliony złotych, które w większości trafiają do Warszawy. Burmistrz uznał, że lekarstwem na te bolączki będzie utworzenie autonomii, która objęłaby cały Śląsk.

W późniejszych wystąpieniach Przewdzing zaznaczał, że chodziło mu wyłącznie o autonomię gospodarczą samorządów. Tłumaczył, że jego słowa o autonomii wzięły się z przekonania, iż samorządy w Polsce realizują coraz więcej zadań, a budżety mają mniejsze.

Przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Bernard Gaida zwrócił się z apelem do najwyższych władz państwowych o objęcie śledztwa w sprawie śmierci Dietera Przewdzinga specjalnym nadzorem.

(acz)